Rozczuleni tymi wspomnieniami spojrzeliśmy na te dwie małe istoty i z nutką melancholii w głosie powiedziałam do 4-letniej Julki: „Zobacz Julcia, jaki fajny słonik uratował sarenkę przed śmiercią. Widzisz, choć czasami jest trudno, wszystko zawsze dobrze się kończy”.
Julcia, poprawiając grzyweczkę, figlarnie spojrzała na mnie i słodko rzekła:
„No wiesz ciociu, takie rzeczy, to tylko w bajkach…”
więcej na:
http://www.2b.nepco.org.uk/assets/issues/2B38.pdf